20 lat Barclays Premier League – Najlepsi z najlepszych

Najlepsza piłkarska liga na świcie właśnie obchodzi 20-lecie istnienia. Z tej właśnie okazji włodarze Premier League zorganizowali na oficjalnej stronie rozgrywek głosowanie, w którym wziąć może udział każdy. Wystarczy mieć Internet i poświęcić chwilę czasu. Głosować można na swoich faworytów w pięciu kategoriach: najlepszy mecz, najładniejszy gol, najfajniejsza cieszynka, najlepsza interwencja bramkarza i najlepsza jedenastka.

Arteta rozstrzygnął losy mistrzostwa, tytuł dla United

Późne trafienie Mikela Artety przesądziło nie tylko o zwycięstwie Arsenalu nad Manchesterem City, o prześcignięciu w tabeli Tottenhamu, ale także o losach mistrzostwa. Szejkowie sponsorujący pensje piłkarzom Citizens na wymarzone trofeum będą musieli poczekać jeszcze, co najmniej 12 miesięcy. W tym roku tytuł po raz kolejny trafi na Old Trafford. Najważniejsze jednak, że Arsenal znów zepchnął na czwarte miejsce w tabeli Tottenham.

Półfinały LM, czyli piękno futbolu

Na dwumecze Bayernu z Realem i Chelsea z Barceloną czekam z niecierpliwością. Chciałbym, aby rozegrane zostały jak najszybciej, najlepiej jutro. Za takie właśnie pojedynki kochamy futbol, czyż nie? Wspaniałe drużyny, wielka stawka, wybitni piłkarze. Dużo goli. Bardzo dużo goli. Oby.

Nie tym razem

Siedem wygranych spotkań pod rząd – tak dobrze nie było już dawno… najstarsi górale nie pamiętają, kiedy ostatni raz Arsenal notował tak dobrą passę. Gdyby udało się odnieść ósme zwycięstwo, była by to pierwsza taka seria od 2004 roku, kiedy to na boiskach Premier League błyszczał zespół Invincibles. Niestety tym razem się nie udało i punkty zostały na Loftus Road.

Łukasz Sosin: Ludzie żyją APOEL-em

Co prawda Arsenalu w Lidze Mistrzów już nie ma, ale są w niej jeszcze takie ekipy jak choćby Marsylia, Benfica lub APOEL. Dobra gra mistrza Cypru i awans do ćwierćfinału Champions League to z pewnością największa niespodzianka ostatnich miesięcy. Na temat rewelacji z Nikozji, o jej pojedynku z Realem Madryt, o specyfice ligi cypryjskiej i o tym jak funkcjonuje zespół APOELu rozmawiałem z Łukaszem Sosinem. Czterokrotny reprezentant Polski od dekady gra w piłkę na Cyprze i osiągnął tam całkiem sporo – dwa mistrzostwa kraju i cztery korony króla strzelców. Tamtejszy futbol zna więc od podszewki. Wywiad opublikowany został na portalu iGol.pl, którego jestem redaktorem i postanowiłem wrzucić go także tutaj :) Przy okazji serdecznie zapraszam do odwiedzania iGola :)
Miłej lektury.

Arsenal – Newcastle: Kilka mniej, lub bardziej istotnych faktów

Już jutro naszych zawodników czeka bardzo ważny i ciężki pojedynek z Newcastle United. Sroki są jedną z największych niespodzianek tego sezonu i najprawdopodobniej awansują do przyszłorocznej edycji europejskich pucharów. Świetnie spisuje się duet senegalskich snajperów – Demba Ba i Papiss Demba Cisse. Zatrzymanie tej dwójki będzie kluczem do sukcesu. Zwłaszcza, że w klubie z St. James’ Park nie ma już Joey’a Bartona, który ostatnio napsuł nam tak wiele krwi.

Piękny mecz na Emirates, pożegnanie godne mistrzów

Jak to możliwe, aby drużyna, która na San Siro poddała się praktycznie bez walki trzy tygodnie później, na Emirates Stadium w tak cudowny sposób ograła mistrza Włoch? Milan był wczoraj bez szans. Bez szans na zwycięstwo, bez szans na remis, bez szans nawet na honorowego gola. Szkoda, że zabrakło tak niewiele, aby mediolańczyków wyrzucić z Ligi Mistrzów. Jednak, gdy pierwszą część dwumeczu oddaje się praktycznie walkowerem, trudno jest później walczyć o awans.

To oni każą nam wierzyć

Totalna kompromitacja w Mediolanie spowodowała, że jesteśmy bez szans na awans. Jednak historia europejskich pojedynków pokazuje coś innego. Prześledźmy najpiękniejsze mecze, by dzisiaj usiąść przed telewizorem z nutką wiary w nasz zespół. Wszak angielskie drużyny takie jak Liverpool FC, Manchester United czy Middlesbrough udowadniały już, że w europejskich pucharach każdą starte da się odrobić. I nieważna była tu klasa rywala, czy faza rozgrywek – jeśli się bardzo chce, to nie ma rzeczy niemożliwych. Dodatkowo, jak się zaraz przekonacie, piłkarze AC Milan nie są wcale najlepsi w bronieniu przewagi, jaką sobie wypracowali.