Archive for marca 2012

Łukasz Sosin: Ludzie żyją APOEL-em

Co prawda Arsenalu w Lidze Mistrzów już nie ma, ale są w niej jeszcze takie ekipy jak choćby Marsylia, Benfica lub APOEL. Dobra gra mistrza Cypru i awans do ćwierćfinału Champions League to z pewnością największa niespodzianka ostatnich miesięcy. Na temat rewelacji z Nikozji, o jej pojedynku z Realem Madryt, o specyfice ligi cypryjskiej i o tym jak funkcjonuje zespół APOELu rozmawiałem z Łukaszem Sosinem. Czterokrotny reprezentant Polski od dekady gra w piłkę na Cyprze i osiągnął tam całkiem sporo – dwa mistrzostwa kraju i cztery korony króla strzelców. Tamtejszy futbol zna więc od podszewki. Wywiad opublikowany został na portalu iGol.pl, którego jestem redaktorem i postanowiłem wrzucić go także tutaj :) Przy okazji serdecznie zapraszam do odwiedzania iGola :)
Miłej lektury.

Arsenal – Newcastle: Kilka mniej, lub bardziej istotnych faktów

Już jutro naszych zawodników czeka bardzo ważny i ciężki pojedynek z Newcastle United. Sroki są jedną z największych niespodzianek tego sezonu i najprawdopodobniej awansują do przyszłorocznej edycji europejskich pucharów. Świetnie spisuje się duet senegalskich snajperów – Demba Ba i Papiss Demba Cisse. Zatrzymanie tej dwójki będzie kluczem do sukcesu. Zwłaszcza, że w klubie z St. James’ Park nie ma już Joey’a Bartona, który ostatnio napsuł nam tak wiele krwi.

Piękny mecz na Emirates, pożegnanie godne mistrzów

Jak to możliwe, aby drużyna, która na San Siro poddała się praktycznie bez walki trzy tygodnie później, na Emirates Stadium w tak cudowny sposób ograła mistrza Włoch? Milan był wczoraj bez szans. Bez szans na zwycięstwo, bez szans na remis, bez szans nawet na honorowego gola. Szkoda, że zabrakło tak niewiele, aby mediolańczyków wyrzucić z Ligi Mistrzów. Jednak, gdy pierwszą część dwumeczu oddaje się praktycznie walkowerem, trudno jest później walczyć o awans.

To oni każą nam wierzyć

Totalna kompromitacja w Mediolanie spowodowała, że jesteśmy bez szans na awans. Jednak historia europejskich pojedynków pokazuje coś innego. Prześledźmy najpiękniejsze mecze, by dzisiaj usiąść przed telewizorem z nutką wiary w nasz zespół. Wszak angielskie drużyny takie jak Liverpool FC, Manchester United czy Middlesbrough udowadniały już, że w europejskich pucharach każdą starte da się odrobić. I nieważna była tu klasa rywala, czy faza rozgrywek – jeśli się bardzo chce, to nie ma rzeczy niemożliwych. Dodatkowo, jak się zaraz przekonacie, piłkarze AC Milan nie są wcale najlepsi w bronieniu przewagi, jaką sobie wypracowali.

„Nowy Mourinho” nie wypalił

Tylko 256 dni trwała przygoda tytułowego „Nowego Mourinho” jakim okrzyknięto Andre Villasa-Boasa z londyńską Chelsea. Przy 1189 dobach, jakie spędził na Stamford Bridge „The Special One” robi to raczej marne wrażenie. Tyle, że warunki, w jakich musieli pracować obydwaj szkoleniowcy były zupełnie inne i jeśli weźmiemy to pod uwagę, to trudno dziwić się, że projekt AVB nie wypalił. Bo wypalić po prostu nie miał prawa.