Almunia i Squillaci po raz kolejny zaprezentowali to, z czego znani w piłkarskim świecie są najlepiej. Brak myślenia, brak umiejętności i zawalanie Arsenalowi kolejnych spotkań. Co, jak co, ale to, ci panowie akurat robić potrafią. Szczerze mówiąc nie mam do nich większych pretensji, bo niczego więcej od nich oczekiwać nie mogę. Pretensje mam do Wengera, który widząc ich, na co dzień, dalej jest święcie przekonany, że są wystarczająco dobrzy by reprezentować najbardziej utytułowany klub z Londynu. I to do niego mam pretensje, że woli w składzie wystawić Squillaciego, niż Miquela.
Gdzie naprawdę leżą problemy Arsenalu?
Posted in:
Almunia,
Denilson,
FC Barcelona,
Ferguson,
Lehmann,
ManU,
Premier League,
Squillaci,
Wenger
– wtorek, 22 marca 2011